Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zarząd Proszowianki chciał wycofać z rozgrywek wszystkie drużyny

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Czy piłkarze Proszowianki (białe stroje) przystąpią do rundy rewanżowej w IV lidze?
Czy piłkarze Proszowianki (białe stroje) przystąpią do rundy rewanżowej w IV lidze? Aleksander Gąciarz
Zarząd Proszowianki ogłosił, że zamierza wycofać z trwających rozgrywek czwartoligowy zespół seniorów oraz dwie drużyny młodzieżowe. Jako powód podano niewystarczające wsparcie ze strony samorządu. Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej Marek Miller, prezes klubu i radny przyznał, że informacja była przedwczesna.

FLESZ - Co zdrożeje w 2021 roku?

Wiadomość o wycofaniu zespołów z trwających rozgrywek została opublikowana na klubowej stronie facebookowej w poniedziałek wieczorem.

- Powodem takiej decyzji jest brak funduszy oraz brak wsparcia finansowego z Gminy Proszowice na rok 2021 - głosi fragment zamieszczonego komunikatu, który dla wszystkim był wielkim zaskoczeniem. Informacja wywołała spore zamieszanie. Pod wiadomością od razu pojawiło się wiele komentarzy. - Dobrze jest się dowiedzieć z facebooka, że klub upadł... - napisał piłkarz Piotr Dębski.

W rozmowie z nami w poniedziałek działacze Proszowianki przyznali, że podjęcie drastycznej decyzji o rezygnacji z udziału w rozgrywkach jest podyktowane tym, że w ich ocenie władze gminy nie podchodzą właściwie do problemów, z jakim boryka się klub.

- My ze swej strony oczekujemy jasnego komunikatu. Chcemy wiedzieć, na jakie wsparcie możemy w zbliżającym się roku liczyć. Tymczasem nikt nie chce z nami na ten temat porozmawiać w sposób wiążący. Ciągle jesteśmy odsyłani, mamy czekać, słyszymy, że jest covid. W ten sposób nie możemy niczego zaplanować

– przekonywali.

Członkowie zarządu nie odżegnywali się jednak od chęci współpracy. Prezes Marek Miller nie krył, że wprawdzie ubiegłoroczne wsparcie ze strony samorządu było niższe od tego, na jakie liczył klub, ale też dodał, że dzięki pomocy gminy udało się zamknąć kończący się rok bez zadłużenia. - Nie mamy zaległości wobec zawodników, jesteśmy rozliczeni z podmiotami, świadczącymi usługi transportowe, ale teraz chcielibyśmy już planować kolejna rundę, a nie wiemy na czym stoimy – przekonywali działacze.

Sztandarowym zespołem w klubie są seniorzy, którzy w tym roku w bardzo nietypowych okolicznościach (brak rundy wiosennej) awansowali do IV ligi. Tam spisywali się jednak bardzo słabo, gromadząc zaledwie dwa punkty. Aby myśleć o walce o utrzymanie, konieczne byłoby wzmocnienie drużyny. - Tymczasem my nie wiemy co mamy robić. Niby nikt jeszcze nie zadeklarował chęci odejścia, ale zawodnicy ciągle nas pytają co będzie, jaka jest sytuacja. A my nie wiemy, co mamy im odpowiedzieć – tłumaczyli działacze.

Przygotowania do rundy wiosennej zespół seniorów ma zacząć 11 stycznia. Zostały ustalone terminy meczów kontrolnych. Czy do wznowienia zajęć po zimowej przerwie dojdzie? Trener seniorów Kamil Mach we wtorek nie chciał szerzej komentować zaistniałej sytuacji. Przyznał, że on, podobnie jak zawodnicy, dowiedzieli się o decyzji zarządu z mediów społecznościowych.

- Więcej będę mógł powiedzieć po spotkaniu z zarządem klubu

– powiedział.

Sprawa ma na tyle silny oddźwięk, że we wtorek trafiła na obrady Rady Miejskiej. I nastąpiła zmiana stanowiska, ponieważ prezes Marek Miller nazwał informację o wycofaniu drużyny z rozgrywek „nieszczęsnym newsem”. Przyznał też, że była przedwczesna, gdyż pojawiła się w momencie, gdy samorządowe środki dla klubów sportowych nie zostały jeszcze rozdysponowane.

- Jest mi przykro w powodu tego, co się stało

– powiedział.

Gmina przekazuje środki na działalność klubów sportowych na podstawie ogłaszanego co roku konkursu. Oprócz Proszowianki o środki z tej puli mogą się ubiegać Agricola Klimontów, Płomień Kościelec, Pogoń Proszowice oraz Akademia Piłkarska. W projekcie budżetu na 2021 rok założono, że przeznaczona do podziału kwota to 120 tys. zł. I prezes nie kryje, że w tej sytuacji dotacja, jaka przypadnie Proszowiance, na pewno będzie niewystarczająca. W jego opinii kluczowe dla funkcjonowania klubu będzie zachowanie sytuacji, w której to gmina bierze na siebie ciężar utrzymania trenerów oraz opłat za transport na zawody sportowe.

Do sytuacji odniósł się również burmistrz Grzegorz, którzy uznał, że zarzuty o braku wsparcia dla Proszowianki są chybione.

- W ubiegłym roku klub otrzymał w sumie od samorządu 90 tysięcy złotych. Owszem, dotacja przyszła później, ale wynikało to z zawieszenia rozgrywek na wiosnę. Klub dzierżawi parking na ulicy Reja, z którego czerpie dochody. Oprócz tego budujemy i modernizujemy obiekty sportowe, z których zawodnicy klubu korzystają

– przypomniał.

Czy kwota, jaka przypadnie Proszowiance w 2021 zostanie zwiększona, tego nie sposób przewidzieć. Radny Grzegorz Sopala stwierdził jednak, że należy takie rozwiązanie wziąć pod uwagę.

- Tą wczorajszą informacją klub pokazał, że walczy o przetrwanie

– stwierdził. Burmistrz Cichy na razie nie złożył wiążącej deklaracji. - Czy stać nas na IV ligę? Czas jest trudny: covid, rewitalizacja obiektów, mecze bez udziału publiczności…

Budżet gminy na 2021 rok ma zostać uchwalony w połowie stycznia. Rozdziałem środków dla klubów sportowych zajmie się Rada Sportu. W lutym odbędzie się z kolei walne zebranie Proszowianki, na którym zostanie wyłoniony nowy zarząd klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zarząd Proszowianki chciał wycofać z rozgrywek wszystkie drużyny - Dziennik Polski

Wróć na proszowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto