Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia trenuje przed meczem z Górnikiem w Zabrzu

Jacek Żukowski
Jurij Szatałow
Jurij Szatałow archiwum
W niedzielę Cracovia będzie walczyć z Górnikiem w Zabrzu. W czwartek krakowianie wreszcie trenowali prawie w pełnym składzie, to znaczy z kadrowiczami, którzy wrócili do klubu po reprezentacyjnych wojażach, chodzi o Wojciecha Kaczmarka, Mateusza Klicha, Saidiego Ntibazonkizę i Aleksandara Suworowa.

Nie ćwiczyli jednak wszyscy, bo z boku przyglądał się zajęciom kontuzjowany we wtorek Łukasz Nawotczyński, a indywidualnie ćwiczył Arkadiusz Radomski, który też zmaga się z urazem mięśni brzucha.

Największym problemem jest dla szkoleniowca Cracovii kontuzja podstawowego stopera. Wciąż dochodzi do siebie po kontuzji inny ze środkowych obrońców Vule Trivunović.

Zobacz także: Cracovia: Piotr Giza nie rezygnuje z walki o pierwszy skład

- Każda kontuzja, każda choroba niepokoi - mówi Jurij Szatałow. - Obrona była już w jakimś stopniu zgrana, więc na pewno trzeba będzie ja przemeblować. Nie jest wykluczony występ Trivunovića, ale na razie uważnie się mu przyglądam, zobaczymy jak będzie wyglądał w piątek i sobotę. Radomski prawdopodobnie nie będzie do gry, bo nie trenuje dwa tygodnie.

Trener podczas przerwy na potrzeby reprezentacji nie miał do dyspozycji czterech graczy. Czy zdążą oni zregenerować siły na spotkanie ligowe?

- Na pewno Saidi jest zmęczony podróżą miał inną formę treningu - mówi Szatałow. - Także inni - Kaczmarek, Klich czy Suworow mogą odczuwać zmęczenie, ale w ciągu dwóch dni powinni dość do siebie.

Zadziwiające jest to, że znowu niezły mecz w reprezentacji Mołdawii, okraszony bramką strzeloną Szwedom zagrał Suworow. Dlaczego pełni swoich możliwości nie pokazuje w klubie?

- Tak czasem bywa - mówi szkoleniowiec. - Nawet jest taki napastnik, który grał przeciwko niemu, który w klubie nie strzelił karnego, a w reprezentacji jest odwrotnie. Przypadków jest bardzo dużo. Czasami koncepcja może nie pasować. Nie skreślałbym Aleksa, że słabo gra, jeszcze się nam przyda, bo dużo meczów przed nami.

Górnik też boryka się z problemami, nie zagra kilku podstawowych graczy.

- Mnie interesuje to, kto będzie grał - mówi Szatałow. - Dlatego postaramy się dowiedzieć kto ewentualnie może zagrać przeciwko nam, a, nie kto nie będzie mógł. Nie wiem jaki to będzie mecz - czy trudniejszy niż we Wrocławiu czy nie. Ja nie przewiduje przyszłości. . Nastawimy się tak samo jak na każde spotkanie.

Goliński: Derby zawsze będę pamiętać

Nie wiem też jak wpłynie na nas przerwa. Można w niej było zgrywać zespół, a z drugiej strony co zgrywać, skoro nie było kilku zawodników…
Szkoleniowiec nie przywiązuje wagi do statystyk, które mówią, że Cracovia tylko raz zdołała wygrać ligowy mecz w Zabrzu, było to jesienią 2008 r. a "Pasy" zwyciężyły 2:0.

- Dla mnie jest ważny następny mecz, żyję nim, a nie tym co było wcześniej - uważa szkoleniowiec.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na proszowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto